Aktualności | Mieszkańcy kontra wirusy. Co mówi SANEPID?

Mieszkańcy kontra wirusy. Co mówi SANEPID?

Mieszkańcy kontra wirusy. Co mówi SANEPID?

Opublikowane: 30.03.2015 / Sekcja: Miasto  Życie i styl 

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gliwicach przedstawiła szczegółowe omówienie ubiegłorocznej oceny stanu sanitarno-epidemiologicznego w mieście. Zdaniem SANEPIDU mieszkańcy mogą czuć się bezpieczni.

Z dokumentu można dowiedzieć się m.in., na jakie choroby gliwiczanie zapadali w 2014 roku najczęściej i czy chętnie się szczepią.

Choroby zakaźne…

W minionym roku w Gliwicach odnotowano 17 561 zachorowań na choroby zakaźne. 86% stanowiły zachorowania na grypę i choroby grypopodobne. Wśród pozostałych rejestrowanych chorób zakaźnych niemal 53% stanowiły zachorowania na ospę wietrzną. Odry w mieście nie stwierdzono. W porównaniu z rokiem 2013 (20 758 zachorowań) nastąpił spadek ogólnej liczby zachorowań o mniej więcej 15%.

Śmiertelność z powodu chorób zakaźnych utrzymywała się w mieście na niskim poziomie – twierdzą autorzy omówienia. – W 2014 r. odnotowano 2 takie zgony, podczas gdy rok wcześniej – 8 zgonów. Ich główną przyczyną była neuroinfekcja oraz gruźlica płuc. Nad tą ostatnią chorobą epidemiolodzy zalecili jednak mocniejszy nadzór, gdyż coraz częściej gruźlica atakuje osoby młode, zdające się lekceważyć swój stan zdrowia.

Coraz mniej gliwiczan zapada na boreliozę, najczęstszą chorobę odkleszczową. W 2014 r. zarejestrowano 111 zachorowań, podczas gdy w roku poprzednim 167 takich przypadków. Przyjmuje się, że jest to efekt szerokich kampanii społecznych pokazujących w możliwie najbardziej obrazowy sposób, jak (i gdzie) uniknąć ukąszeń kleszczy.

Jeśli chodzi o zatrucia i zakażenia pokarmowe w mieście, w 2014 r. zaobserwowano tendencję spadkową. – Sukcesywnie poprawia się w Gliwicach sytuacja epidemiologiczna w zakresie zachorowań na salmonellozę – przekonują autorzy omówienia. Niepokój epidemiologów wzbudza jednak utrzymująca się od kilku lat, relatywnie wysoka zapadalność na biegunki i zapalenia żołądkowo-jelitowe u dzieci do lat dwóch. W skali całego kraju składa się ją na karb niewystarczającej higieny osobistej, otoczenia, a także złych warunków przygotowywania jedzenia w domach i żłobkach.

…egzotyczne…

W mieście nie odnotowano w ubiegłym roku zachorowań na szczególnie groźne choroby zakaźne, takie jak dżuma, wąglik, wścieklizna czy wirusowe gorączki krwotoczne. Niemniej jednak, w związku z wystąpieniem epidemii wirusa Ebola w krajach Afryki Zachodniej, nadzorem epidemiologicznym objęto w Gliwicach jedną osobę, która powróciła z Nigerii. – W trakcie prowadzonego nadzoru nie zgłaszała ona żadnych dolegliwości chorobowych – poinformował gliwicki SANEPID.

W 2014 r. zarejestrowano w mieście jeden przypadek zachorowania na gorączkę denga. – Z przeprowadzonego wywiadu epidemiologicznego wynikało, iż kobieta dwa tygodnie przed zachorowaniem odbyła podróż do Tajlandii. Chorą leczono objawowo i po kilku dniach hospitalizacji w stanie zdrowia dobrym bez powikłań wypisano do domu – wyjaśniają przedstawiciele SANEPIDU.

...weneryczne

Stały się ogromnym problemem na przełomie XX i XXI wieku, kiedy doszło do liberalizacji poglądów i zachowań seksualnych. Na zarażenie wirusami, bakteriami, grzybami i pasożytami narażeni są obecnie zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W minionym roku w Gliwicach zaobserwowano niewielki wzrost zachorowań na choroby weneryczne. Stwierdzono 4 przypadki zachorowania na kiłę wczesną (w 2013 r. – 3) oraz jeden przypadek rzeżączki (tyle samo co w 2013 r.). – Problemem w prowadzeniu skutecznych działań profilaktycznych w tej dziedzinie jest fakt, iż chorzy nie ujawniają personaliów swoich partnerów seksualnych. Często też nie informują ich o konieczności zgłoszenia się do lekarza – podsumowują wyniki ubiegłorocznej oceny reprezentanci gliwickiego SANEPIDU.

Szczepić? Nie szczepić? Oto jest pytanie!

W Gliwicach właściwie funkcjonuje system szczepień ochronnych – prowadzone kontrole sanitarne nie wykazały w minionym roku nieprawidłowości – poinformował SANEPID. Jednak w mieście odnotowano pojedyncze przypadki świadomej odmowy wykonania szczepienia u dzieci na oddziale noworodkowym. Rodzice maluchów zakwestionowali zasadność stosowania szczepień ochronnych, co potwierdzili pisemnie. – Z naszych obserwacji wynika, iż wzrasta liczba rodziców uchylających się od szczepień ochronnych na skutek dużej aktywności medialnej ruchów antyszczepionkowych – zauważają gliwiccy epidemiolodzy.

Co nas cieszy, co nas zasmuca…

Z omówienia ubiegłorocznej oceny stanu sanitarno-epidemiologicznego w mieście wynika również, że mamy dobrej jakości wodę i coraz nowocześniejsze placówki oświatowe. – Powtarzającym się problemem są jednak przypadki nieprawidłowego oświetlenia sal lekcyjnych. Do Gliwic powrócił także problem wszawicy w przedszkolach i szkołach – zwraca uwagę SANEPID. W porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano również pogorszenie warunków sanitarnych wykonywanych usług w zakładach fryzjerskich i kosmetycznych.

Niepokój epidemiologów wzbudził w ubiegłym roku stan sanitarny budynku dworca PKP. SANEPID przeprowadził tam 2 szczegółowe kontrole. Szczęśliwie dla mieszkańców i podróżnych, zalecenia służb sanitarnych zostaną wkrótce zrealizowane. Dworzec (a także perony i tunele) przechodzi bowiem długo oczekiwany remont kapitalny. (kik)